Orlicz Jerzy (1930 – 2004)
filmoznawca, działacz kultury
Urodził się 2 IV 1930 r. w Bydgoszczy, do wybuchu wojny ukończył trzy klasy Szkoły Powszechnej przy Gimnazjum im. Mikołaja Kopernika; naukę kontynuował w szkołach niemieckich dla polskich dzieci i na tajnych kompletach. Pracować przymusowo zaczął mając 14 lat, w przedsiębiorstwie budowlanym usytuowanym przy ul. Marcinkowskiego, naprzeciw kina, które w polskiej Bydgoszczy nosiło nazwę „Orzeł”. Jak sam wspominał – wtedy właśnie pojawiła się pierwsza fascynacja filmowym światem.
Po zakończeniu wojny kontynuował naukę w Gimnazjum im. Mikołaja Kopernika. Z tego okresu datują się filmowe przyjaźnie z uznanymi i wybitnymi twórcami polskiego kina: K. Karabaszem, J. Hoffmanem czy B. Porębą. Praca zawodowa Jerzego Orlicza początkowo związana była z bankowością w Narodowym Banku Polskim przepracował na stanowisku starszego inspektora kredytowego do 1975 roku. Od tego momentu pochłania go niemal całkowicie największa pasja życia – film. Jako kierownik działu rozpowszechniania Okręgowego Przedsiębiorstwa Rozpowszechniania Filmów znali go wszyscy entuzjaści X Muzy. Jego fachowe uwagi publikowane na łamach prasy lokalnej dla wielu były drogowskazem po ówczesnym repertuarze filmowym. Dzięki jego inicjatywie do Bydgoszczy przyjeżdżali, by spotkać się z bydgoskimi entuzjastami kina, wybitni twórcy tacy, jak: Peter Bacso czy Andrzej Wajda.
Był założycielem i długoletnim prezesem Klubu Miłośników Filmu „Mozaika”. Jak twierdził, prapoczątkiem jego zainteresowań była pasja ojca, architekta. Prezesem „Mozaiki” został w roku 1958 i piastował tę funkcję przez wiele lat. Pierwszy film w ramach klubu – „Wolne miasto” – wyświetlony został w ówczesnym, bydgoskim kinie „Wolność”. „Mozaika” pod kierownictwem Jerzego Orlicza przyciągała najbardziej wyrobioną i najbardziej poszukującą publiczność kinową. Tak było do 1999 r., kiedy to Jerzy Orlicz zrezygnował z kolejnego kandydowania do władz klubu. Był ponadto cenionym jurorem na wielu festiwalach, zarówno krajowych jak i międzynarodowych i znawcą kina niemieckiego.
Jerzy Orlicz był jednym z największych autorytetów filmowych w Bydgoszczy. O kinie wiedział wszystko i chętnie rozmawiał o swojej wielkiej, życiowej pasji. Przez 18 lat był w zarządzie Polskiej Federacji DKF w Warszawie. – Filmowi poświęciłem w zaokrągleniu 14 tys. 600 dni – powiedział w 1999 r., gdy „Mozaika” świętowała swoje 40-lecie. Do końca był honorowym członkiem, regularnie na cotygodniowych spotkaniach w „Adrii” opowiadał uczestnikom o prezentowanych filmach. Interesował się również boksem – ok. 12 lat pełnił obowiązki wiceprezesa Kujawsko-Pomorskiego Klubu Seniora Boksu. Jest patronem ulicy na Czyżkówku. Zmarł 11 kwietnia 2004 r.